ZAPOWIEDŹ FINAŁU cz. 2: Droga Czańca

ZAPOWIEDŹ FINAŁU cz. 2: Droga Czańca

Zapraszamy do lektury drugiej części naszej zapowiedzi środowego finału Pucharu Polski na szczeblu Podokręgu. Przypominamy, ten mecz odbędzie się 11 listopada o godzinie 12.00 na stadionie GOSiR Wilkowice. Tym razem przedstawimy drogę, jaką do zbliżającego się finału, pokonał nasz zespół.

Rywalizację, podobnie jak Rekord, rozpoczęliśmy od drugiej rundy, w której zmierzyliśmy się z A-klasowym zespołem GLKS Wilkowice. Trzeba więc zauważyć, że już raz w tym sezonie graliśmy na obiekcie na który zostanie rozegrany finał. Spotkanie od samego początku kontrolował nasz zespół i szybko objął dwubramkowe prowadzenie. W drugiej połowie dołożyliśmy jeszcze dwa trafienia oraz zmarnowaliśmy kilka dogodnych okazji.

II runda (19.08.2015 r. godz. 17.00)

GLKS Wilkowice : LKS Czaniec 0:4 (0:2)

Bramki: Kamil Krzak 19 (s), Bartłomiej Borak 29, Daniel Gołuch 65, Daniel Fabisiak 74

Ćwierćfinałowe starcie przyniosło nam mecz z wieloma podtekstami z występującym w klasie okręgowej zespołem MRKS Czechowice-Dziedzice. Jednym był fakt, że w naszym zespole gra wypożyczony z MRKS-u Paweł Kozioł, a drugim, ważniejszym, osoby trenerów. Wszak trener Kłusek prowadził niegdyś Czechowicką drużynę, a trener Biskup był szkoleniowcem naszego zespołu, wprowadzając go do trzeciej ligi. Spotkanie od początku przebiegało pod nasze dyktando, co potwierdziliśmy dwoma trafieniami. W drugiej części na boisko wbiegli rezerwowi i nasza gra trochę się "posypała". Wykorzystali to gospodarze, trafiając w końcówce i zapewniając nerwówkę do ostatnich sekund spotkania.

1/4 finału (02.09.2015 r. godz. 17.00)

MRKS Czechowice-Dziedzice : LKS Czaniec 1:2 (0:2)

Bramki: Jakub Raszka 85 - Daniel Fabisiak 14, Bartosz Praciak 45

W meczu półfinałowym doczekaliśmy się prawdziwego szlagieru rozgrywek. Nie chcemy już komentować kolejny raz sposobu wyłonienia półfinalistów, ale musieliśmy się mierzyć z zespołem BKS Stal Bielsko-Biała. Spotkanie lepiej rozpoczął nasz zespół strzelając bramkę, dającą prowadzenie. Na domiar złego dla gości, sędzia pokazał im dwie czerwone kartki jeszcze przed przerwą! Wszyscy spodziewali się więc łatwego meczu w drugiej połowie i kilku goli dla naszej ekipy. Oczywiście nasi piłkarze zaprezentowali festiwal zmarnowanych okazji, co się zemściło. W 71 minucie BKS doprowadził do wyrównania. Chwilę później Praciak strzelił bramkę dla naszego zespołu. Gra do końca była nerwowa i kolejny raz wykorzystali to goście, trafiając w ostatniej sekundzie i doprowadzając do dogrywki. W niej nasz zespół szybko zainkasował rywalowi dwa gole, ale gdy wydawało się że będziemy mogli spokojnie grać do końca, Bielszczanie strzelili gola kontaktowego i do ostatniej sekundy było bardzo nerwowo.

1/2 finału (07.10.2015 r. godz. 16.00)

LKS Czaniec : BKS Stal Bielsko-Biała 4:3 p.d. (1:0,3:2)

Bramki: Damian Nowak 21, Bartosz Praciak 76, Paweł Kozioł 99, Dawid Rzeszutko 108 - Michał Szczurek 71, Przemysław Brychlik 90, 111

Także w tegorocznych rozgrywkach pucharowych, nasi piłkarze dostarczyli nam nie małych emocji. Co prawda wygrali trzy spotkania, ale bilans bramkowy 10:4 jest dość szalony, patrząc przez pryzmat tego ostatniego meczu półfinałowego. Jednak fakt zdobytych dziesięciu goli w trzech meczach, przy pięciu trafieniach w trzynastu ligowych potyczkach, na pewno jest swego rodzaju pocieszeniem. Najlepszymi strzelcami, w naszej ekipie w starciach pucharowych, są Fabisiak i Praciak, którzy mają po dwa trafienia na swoim koncie.

W następnym "odcinku" zapowiedzi finału, przedstawimy historię bezpośrednich starć obu ekip. Zapraszamy!

Chcesz zobaczyć pierwszą część zapowiedzi, dotyczącą drogi Rekordu do finału? Kliknij TUTAJ>>

foto: BartFotoSport

Komentarze

Dodaj komentarz
do góry więcej wersja klasyczna
Wiadomości (utwórz nową)
Brak nieprzeczytanych wiadomości