Houston mamy problem! • "Pierwszy człowiek" • 🎬🎬🎬🎬🎬🎬


Bywają chwile zwątpienia we współczesne kino - coraz częściej mimowolnie ziewamy patrząc w ekran, urażeni kolejną filmową sztampą, która miała być arcydziełem. Nie tym razem! "Pierwszy człowiek" to prawdziwa stalowa bomba z tykającym złowieszczo, ale też obiecująco zapalnikiem! Film ze wszech miar genialny!

Tik-tak-tik-tak. Odliczamy sekundy, minuty, godziny, lata koncentrując się na życiu Neila Armstronga (znakomity, lakoniczny w środkach wyrazu Ryan Gosling) - człowieka, który jako pierwszy postawił nogę na powierzchni Księżyca. Życiu, które jest codziennym zmaganiem ze słabościami i kosmicznym, śmiertelnym ryzykiem. To swoiste zapasy, a główny bohater przypomina trochę postać wrestlera z "Zapaśnika" Aronofsky'ego.

Atmosfera zaczyna się od przysłowiowego trzęsienia ziemi i gęstnieje z każdą kolejną chwilą... Widzimy astronautę skaleczonego życiową tragedią i codziennym ryzykiem pilota-oblatywacza. Istotę ludzką, dla której sus w kosmos to próba pozbycia się bezsilności. Choć to film fabularny to surowe zdjęcia i chrzęszczące stalą dźwięki pozwalają nam być wręcz uczestnikami księżycowej misji statku kosmicznego Apollo 11. Krew, pot, łzy, a także śmierć przyjaciół astronautów znaczą drogę Armstronga na Srebrny Glob - drogę w pogoni za marzeniami, ale też z podtekstem życiowej ucieczki.

"First man" otumania widza swym realizmem, przypominając chwilami obrazy paradokumentalne. Żadnej ściemy i tanich komputerowych efektów specjalnych (polecamy obejrzeć w kinie IMAX). I choć trzęsiemy się z przerażenia wraz z głównym kosmonautą - to bohatersko siedzimy w "rakietowym" fotelu ściskając instynktownie poręcze. I za żadne skarby nie damy sobie tej podróży wyrwać, bo to nasza misja - uczynić mały krok dla człowieka, a wielki dla ludzkości!


🎬🎬🎬🎬🎬🎬


Komentarze

Popularne posty z tego bloga

"FiLIP" • 🎬🎬🎬🎬🎬🎬 • ℙ𝕠𝕕𝕡𝕒𝕝𝕞𝕪 𝕥𝕠!

𝟘𝟘𝟟 𝕫𝕘ł𝕠𝕤́ 𝕤𝕚𝕖̨! • "DOPPELGÄNGER. SOBOWTÓR" • 🎬🎬🎬🎬🎬

To be or not to be • "Pszczelarz" • 🎬🎬🎬🎬🎬