W poniedziałek rząd opublikował po długiej zwłoce uchwałę PKW, w której stwierdzono, że podczas wyborów prezydenckich 10 maja "brak było możliwości głosowania na kandydatów". Publikacja uchwały oznacza, że w ciągu najbliższych dwóch tygodni marszałkini Sejmu musi ogłosić ich nową datę. Wiele wskazuje na to, że będzie to 28 czerwca, zwłaszcza, że za tym terminem optuje prezes PiS Jarosław Kaczyński.
O tym, że prezydent Andrzej Duda nie może być pewnym zwycięstwa - również w II turze - świadczy najnowszy sondaż przeprowadzony na zlecenie Zespołu Centrum Studiów nad Demokracją Uniwersytetu SWPS (pod kierunkiem prof. Radosława Markowskiego) przez Pracownię Badań Społecznych.
Duda ze spadkiem poparcia, Trzaskowski i Hołownia blisko urzędującego prezydenta
Z badania wynika bowiem, że choć ze wszystkich kandydatów największym poparciem wciąż cieszy się urzędujący prezydent, to jednak zaliczył on 3-procentowy spadek poparcia względem podobnego badania sprzed 10 dni. Według najnowszego sondażu, na Dudę zagłosowałoby 32 proc. badanych. Taki wynik Dudy oznaczałby oczywiście II turę wyborów prezydenckich.
Oddanie głosu na Rafała Trzaskowskiego zadeklarowało z kolei 25 proc., o 4 punkty procentowe więcej niż w poprzednim sondażu zleconym przez zespół naukowców z Uniwersytetu SWPS.
Lepszy wynik niż przed dziesięcioma dniami uzyskał też Szymon Hołownia, na którego zagłosowałoby 22 proc. badanych (wzrost o 3 pkt. procentowe). Pozostali kandydaci nie przekroczyli progu 10-procentowego poparcia: Krzysztof Bosak (Konfederacja) może liczyć na dziewięć proc. wszystkich głosów, Robert Biedroń (Lewica) uzyskał 6-procentowe poparcie, a Władysława Kosiniaka-Kamysza (PSL) popiera pięć procent badanych.
Sondaż SWPS: Duda przegrywa w II turze z Trzaskowskim i Hołownią
Najciekawiej robi się jednak dopiero w drugiej turze. W niej urzędujący prezydent przegrałby zarówno z Trzaskowskim, jak i Hołownią. W pojedynku z Dudą, kandydat KO otrzymałby 57 proc. głosów, natomiast Hołownia cieszyłby się jeszcze większym, bo 61-procentowym poparciem.
Autorzy badania twierdzą, że w II turze Trzaskowski ma szansę przejąć większość głosów Biedronia, Kosiniaka-Kamysza i Hołowni oraz mniej niż połowę Bosaka. Z kolei Hołownia przejąłby niemal wszystkich wyborców Trzaskowskiego z I tury, zdecydowaną większość sympatyków Biedronia, a także dwie trzecie głosów Kosiniaka-Kamysza i połowę Bosaka.
Sondaż przeprowadzono w dniach 28-29 maja na grupie 713 dorosłych Polaków. Wyniki badania opublikowała "Gazeta Wyborcza".
