W jednej z najnowszych publikacji Centralnego  Instytutu Ochrony Pracy – Państwowego Instytutu Badawczego (CIOP-PIB) zatytułowanej „Ocena ryzyka zawodowego na stanowiskach pracy zdalnej”, autorzy podkreślają, że praca zdalna jest na ogół wykonywana w miejscu zamieszkania pracownika, dlatego działania odnoszące się do oceny ryzyka na stanowisku pracy powinny uwzględniać jego prawo do prywatności. - Biorąc to pod uwagę celowe jest, aby informacji potrzebnych do oceny ryzyka zawodowego na stanowisku pracy zdalnej dostarczał sam pracownik, który powinien również uczestniczyć w kolejnych etapach oceny ryzyka zawodowego, współpracując ze specjalistą ds. BHP lub inną osobą, wskazaną przez pracodawcę – czytamy.

Zadaniem pracodawcy jest zapewnienie osobom wykonującym pracę zdalną  szkolenia w zakresie oceny ryzyka zawodowego,  narzędzi wspierających ocenę ryzyka zawodowego, takich jak np. listy kontrolne do identyfikowania zagrożeń, a także karty oceny ryzyka do dokumentowania wyników oceny oraz niezbędnych konsultacji.

I do tego sprowadzają się działania podejmowane przez pracodawców. Pytanie jednak, czy ocena ryzyka zawodowego przy pracy zdalnej powinna być określana dla każdego z pracowników z osobna i czy można uzupełnić kartę ryzyka dotyczącą chociażby pracy biurowej o ocenę ryzyka przy pracy zdalnej.

Czytaj również: Jest projekt o pracy zdalnej - pracownik odpowiedzialny za organizację stanowiska pracy>>
 

Identyfikacja zagrożeń przy pracy zdalnej

Zgodnie z art. 226 Kodeksu pracy, pracodawca:

  1. ocenia i dokumentuje ryzyko zawodowe związane z wykonywaną pracą oraz stosuje niezbędne środki profilaktyczne zmniejszające ryzyko;
  2. informuje pracowników o ryzyku zawodowym, które wiąże się z wykonywaną pracą, oraz o zasadach ochrony przed zagrożeniami.

 

Jak podkreśla CIOP-PIB w swoim opracowaniu, ocena ryzyka zawodowego na każdym stanowisku pracy, w tym pracy zdalnej, może być traktowana jako proces wieloetapowy i przeprowadzana „krok po kroku”. Eksperci podkreślają, że przebieg oceny ryzyka zawodowego jest taki sam w przypadku pracy zdalnej i pracy wykonywanej w siedzibie pracodawcy. Jednak sposób realizacji działań na poszczególnych etapach oceny jest z reguły różny.

 

Zobacz procedury w LEX:

 

 

Jak ma to wyglądać, według autorów opracowania?

  • Etap I obejmuje zebranie informacji potrzebnych do zidentyfikowania zagrożeń. Konieczność poszanowania prawa do prywatności sprawia, że w większości przypadków, informacje potrzebne do oceny ryzyka zawodowego na stanowisku pracy zdalnej będzie dostarczał sam pracownik. W celu zapewnienia, że informacje te będą odpowiednie i wystarczające do prawidłowej identyfikacji zagrożeń, zaleca się stosowanie na tym etapie list kontrolnych, które pozwolą zidentyfikować zagrożenia i oszacować związane z nimi ryzyko zawodowe. Dodatkowo, pracownik może wykonać dokumentację fotograficzną swojego stanowiska pracy.
  • Etap II to identyfikacja zagrożeń. Podstawą tej identyfikacji są informacje zebrane przez pracownika i przekazane przedstawicielowi pracodawcy, którym z reguły jest specjalista ds. BHP. Na tym etapie może okazać się konieczne przeprowadzenie wywiadu z pracownikiem w celu pozyskania dodatkowych, bardziej szczegółowych informacji o stosowanych na stanowisku środkach ochrony przez zagrożeniami.
  • Etap III to oszacowanie ryzyka zawodowego związanego ze zidentyfikowanymi zagrożeniami. Na tym etapie dla każdego zidentyfikowanego zagrożenia określa się:­ prawdopodobieństwo wystąpienia niekorzystnych dla zdrowia i życia pracownika następstw zagrożenia, ­ciężkość tych następstw. Do oszacowania ryzyka zawodowego mogą być wykorzystywane różne metody.
  • Etap IV to wyznaczenie dopuszczalności ryzyka związanego ze zidentyfikowanymi zagrożeniami. Podstawą decyzji o dopuszczalności jest oszacowanie ryzyka, dokonane w etapie wcześniejszym. Ryzyko oszacowane jako małe lub średnie uznaje się za dopuszczalne, zaś ryzyko duże za niedopuszczalne. Należy pamiętać, że ryzyko jest duże i nieakceptowalne zawsze wówczas, gdy nie są spełnione wymagania prawa.

 

- Zgodnie z przepisami prawa, ocena ryzyka zawodowego powinna zostać udokumentowana. Do udokumentowania oceny ryzyka zawodowego na stanowisku pracy zdalnej można wykorzystać wzór dokumentu stosowany dla wszystkich stanowisk w zakładzie pracy, który dodatkowo zawierać powinien informację o miejscu wykonywania pracy zdalnej. Dokumenty z wynikami oceny ryzyka zawodowego powinny być zatwierdzone przez przełożonego pracownika – czytamy w opracowaniu.

CIOP-PIB zaproponował więc listę kontrolną służącą identyfikacji zagrożeń na stanowisku pracy zdalnej przy komputerze. Pracownik wypełniając ją musiałby odpowiedzieć na kilkadziesiąt pytań, m.in. o to, czy:

  • praca odbywa się w pomieszczeniu zapewniającym co najmniej 2 mkw. wolnej powierzchni podłogi (niezajętej przez meble i urządzenia),
  • podłoga jest wolna od przeszkód mogących spowodować przewrócenie się,
  • temperatura powietrza w pomieszczeniu wynosi od 20 stopni C do 24 stopni C,
  • względna wilgotność powietrza w pomieszczeniu wynosi 40-60 proc.,
  • poziom hałasu w pomieszczeniu nie przekracza 55 dB,
  • gniazdka elektryczne i przedłużacze nie są uszkodzone,
  • w przypadku używania komputera przenośnego do pracy zdalnej jest on umieszczony na blacie roboczym stanowiska prac,
  • powierzchnia blatu roboczego jest wystarczająco duża do ustawienia sprzętu komputerowego i wykonywania pracy biurowej (min. wymiary: 100 x 80 cm),
  • liczba zadań do wykonania umożliwia ich realizację bez presji czasu,
  • praca jest wykonywana w przeznaczonym do tego pomieszczeniu lub jego wydzielonej części (nie wykorzystywanej przez innych domowników).

 


Czy ocena ryzyka może być uniwersalna?

Zdaniem Roberta Lisickiego, dyrektora Departamentu Pracy Konfederacji Lewiatan, wzór karty oceny ryzyka zawodowego przy pracy zdalnej, zaproponowany przez CIOP-PIB sugeruje, że przy pracy zdalnej pracodawca powinien dla każdego pracownika z osobna przygotowywać i określić ocenę ryzyka zawodowego. - W naszej ocenie takie podejście nie uwzględnia specyfiki pracy zdalnej. Ocena ryzyka przy pracy zdalnej jest tożsama dla pracy biurowej wykonywanej w siedzibie pracodawcy, jak i w domu pracownika. Od początku prac nad regulacją pracy zdalnej  postulujemy, aby ocena ryzyka była uniwersalna dla określonych stanowisk czy rodzaju wykonywanej pracy – podkreśla Robert Lisicki. Jak wyjaśnia, rozwiązania dotyczące oceny ryzyka zawodowego powinny uwzględniać specyfikę pracy zdalnej. – Praca zdalna będzie tego samego rodzaju, jak ta wykonywana w biurze. W przyszłości pracownik będzie uzgadniał z pracodawcą wykonywanie pracy zdalnej. Pracownik opuszczając zakład pracy powinien mieć wiedzę, jak ma wyglądać stanowisko pracy zdalnej, jakie są podstawowe warunki BHP jej wykonywania – mówi Lisicki. 

- Już dziś propozycje uregulowania pracy zdalnej w Kodeksie pracy, jakie pojawiły się w ramach prac nad projektem przepisów w Radzie Dialogu Społecznego, przewidują sporządzanie karty ryzyka dla pracy zdalnej, jeżeli pracownik wykonuje pracę w tej formule. Wszystko więc wskazuje na to, że stara dobra karta ryzyka zawodowego uzupełniona o ryzyka występujące przy pracy zdalnej na stałe wejdą do kodeksu pracy – mówi Prawo.pl Piotr Wojciechowski, adwokat, inspektor pracy. Jego zdaniem, w przypadku pracy zdalnej ingerencja pracodawcy w zakresie BHP powinna zatrzymywać się na drzwiach pracownika. Pracodawca to co może i powinien zrobić, to poinformować pracownika i pokazać mu wszystkie możliwe ryzyka, jakie mogą wystąpić przy pracy zdalnej. Bo im więcej różnego rodzaju instrukcji BHP czy kontrolowania pracowników online, tym lepiej – podkreśla mec. Wojciechowski.

Według niego, już dziś nie ma przeszkód, by pracodawca sporządził ocenę ryzyka zawodowego przy pracy zdalnej  albo uzupełnił tę, którą posiada o ryzyko dotyczące pracy zdalnej. – Prawdziwym testem na jakość instrukcji BHP, które pracodawca wręczy pracownikowi będzie wypadek przy pracy, który w zakresie działań prewencyjnych pracodawcy będzie podlegał ocenie Państwowej Inspekcji Pracy – zaznacza mec. Piotr Wojciechowski.